Chcąc podarować swojej skórze odświeżenie i piękny wygląd, warto zdecydować się na wizytę w salonie kosmetycznym, gdzie wykonamy peeling kawitacyjny. Choć samo słowo „peeling” oznaczające zabieg złuszczania naskórka jest raczej znane i zrozumiałe dla większości z nas, jednakże już określenie „kawitacyjny” brzmi dość obco, dlatego postanowiliśmy krótko przedstawić ten prosty zabieg, który skutecznie poprawi kondycję każdej skóry.
Kawitacja, czyli…?
Działanie peelingu kawitacyjnego opiera się na ultradźwiękach. Zabieg rozpoczyna się od zwilżenia skóry solą fizjologiczną lub płynem micelarnym. Następnie przy pomocy specjalnej głowicy kosmetyczka rozprowadza ultradźwięki. To sprawia, że w wilgotnej skórze powstają mikropęcherzyki o zmiennym ciśnieniu – to one powodują usunięcie martwych komórek naskórka i odsłonięcie świeżych warstw skóry. Fale ultradźwiękowe docierają głęboko, dzięki czemu pomagają oczyścić pory, usunąć nadmiar sebum, wspierają redukcję zaskórników i drobnych przebarwień. Zabieg zazwyczaj trwa ok. 30-45 minut.
Efekty zabiegu
Peeling kawitacyjny sprawia, że skóra lepiej oddycha i zyskuje dotlenienie, a także nawilżenie. Staje się również bardziej wygładzona i oczyszczona. Co ciekawe delikatne drgania pobudzają krążenie w tkankach, co przekłada się na ujędrnienie skóry. Jest to metoda delikatna i bezpieczna nawet dla skóry wrażliwej. Kawitacja często wykonywana jest przed nakładaniem maseczek i wykonywaniem innych zabiegów kosmetycznych, ponieważ sprawia, że cera doskonale przyjmuje substancje aktywne. Zaleca się wykonywać ją ok. raz w miesiącu.